Sztuka przez mniejsze i większe "S" dla przedszkolaka

Tworzenie sztuki jest najważniejszą formą ludzkiej aktywności. Obok mowy i pisma, jest sposobem wyrażania naszych myśli, a swobodna ekspresja artystyczna pozwala na wyrażenie naszego "ja".
Swój własny sposób wypowiadania się mają również dzieci. Zajęcia plastyczne w dużej mierze wspomagają ich rozwój, a nawet kompensują braki młodej, jeszcze nie ukształtowanej osobowości. Twórczość plastyczna dziecka rozwija między innymi wyobraźnię. Dziecko uczy się wytrwałości, pomysłowości oraz, co ważne - wypracowuje swój własny, oryginalny styl.

W grupie dzieci uczą się siebie

Spontaniczna, radosna twórczość artystyczna jest łącznikiem pomiędzy światem nauki i zabawy. Dla nauczyciela może to być nieocenione źródło cennych informacji o uczniu. Dziecięce prace mówią o stanie jego rozwoju, o jego cechach charakterologicznych, ewentualnych zaburzeniach i problemach. Zajęcia plastyczne rozwijają u dzieci wrażliwość estetyczną, umiejętność dostrzegania, jak i przeżywania piękna. Umożliwiają odreagowanie napięć, kształtują pamięć wzrokową, zręczność manualna oraz zdolność przeżywania. Oprócz wspomnianych informacji dla pedagoga czy nauczyciela, przede wszystkim dają dziecku wiele satysfakcji i zadowolenia z własnego działania.
Zajęcia artystyczne mogą być również dobrym elementem łączącym dzieci. To doskonałe narzędzie integrujące grupę. Tworzenie w zespole to przednia zabawa, dzięki której pokonujemy bariery komunikacyjne i zdobywamy zaufanie współtwórców. Praca artystyczna w grupie jeszcze bardziej mobilizuje do tworzenia i pomaga w pokonywaniu własnych słabości. Dzięki niej dzieci uczą się siebie.

Na jakie zajęcia zapisać dziecko? Uczyć je gry na jakimś instrumencie, a może zapisać do pracowni garncarstwa?
Porozmawiajmy z nim o tym, co mogłoby robić. Przede wszystkim do niczego go nie zmuszajmy. W podjęciu tej decyzji ważne jest jednak zaangażowanie nauczyciela czy rodzica. Nie wystarczy powiedzieć dziecku, co ma robić. Istotna jest wspólna aktywność, która buduje więzi. Musimy dostrzec, co sprawia dziecku radość, a z drugiej strony, z czym ma największe problemy.
Dobrze jest także stymulować dziecko do własnej twórczości poprzez umożliwianie mu obcowania ze sztuką - wyprawa do teatru czy filharmonii pomoże mu oswoić się z kulturą. Wybrany repertuar powinien być jednak dopasowany do jego wieku i rozwoju. Warto dodać, że zwiedzanie muzeum i chodzenie od gabloty do gabloty raczej nie przyniesie frajdy przedszkolakowi. Lepiej już wybrać się z dzieckiem w takie miejsce, gdzie będzie mogło dotknąć eksponatów. Dobrą propozycją dla kilkulatka jest zabranie go na występ teatrzyku ulicznego, czy wspólne posłuchanie ulicznego grajka.